kontakt

Jeden komentarz do “kontakt

  1. Poznałam jego wieczoru pewnego
    od razu me serce zabiło dla niego.
    Przy nim być chciałam
    Dla niego I z nim śmiałam
    Lecz z innym przyjść wtedy musiałam…
    Na palcu mym obrączka w świetle księżyca lśniła
    ale mi się tego wieczoru inna miłość przyśniła.
    Szybko zaczęliśmy pisać w messengerze
    o życiu, o nieszczęściu I o prawdzie szczerze.
    Od razu okazało się, że mamy sporo wspólnego,
    choć byłam dla innego.
    I tak codziennie rano, wieczór, w południe,
    pisaliśmy – poznając się wspólnie.
    Postanowiliśmy spotkać się wreszcie
    by przeżyć na żywo te niebezpieczne dreszcze.
    I było cudownie, magicznie I romantycznie
    tak, jak wyśniłam sobie wcześniej.
    Gdy patrzyłeś na mnie czułam się wyjątkowo
    jak nigdy dotąd.
    Gdy dotykałeś mnie całej, wszędzie
    Czułam ogromne dreszcze.
    Gdy patrzyłeś na mnie oczami w kolorze błękitu morza
    Czułam, że jestem dla kogoś ważna.
    Gdy się rozstawaliśmy smutek na mej twarzy był
    aż do następnego spotkania. Wtedy dopiero znikł.
    Myślałam o tobie codziennie, wszędzie I ciągle
    aż mi wstyd było z tego powodu ogromnie.
    W słońcu I w świetle księżyca obrączka wciąż lśniła,
    a mi się w głowie I w snach prawdziwa miłość marzyła.
    Z nikim wcześniej tak się nie czułam,
    nikt nigdy wcześniej tak mnie nie przytulał.
    Bo gdy przytulałeś mnie mocno I namiętnie,
    czułam się bezpiecznie.
    I patrzyłam na tego innego niego
    I nie czułam już nic miłego.
    W jego oczach nie widziałam nic takiego,
    jak z Tobą, wspaniałego.
    Spotkaliśmy się dopiero kilka razy zaledwie,
    A ja czuję, jakbym Cię znała wiecznie.
    Stwierdziłam, że na pewno,
    w innym wcieleniu
    Byliśmy parą łabędzi, bocianów lub słoni,
    Parą zwierząt co łączą się na całe życie we dwoje.
    Bo to aż niemożliwe by dwoje nieznanych sobie wcześniej osób
    Poznało się przypadkowo I tak związało ze sobą.
    I tak mijają mi dni na czekaniu
    za wiadomością, rozmową telefoniczną, myślą o spotkaniu.
    I spać nie mogę, jeść, myśleć racjonalnie,
    Gdy nie jesteś przy mnie.

    I nie chcę by mnie dotykał inny,
    by całował I pieścił me ciało,
    tylko dla ciebie je już zarezerwowano…
    Męczę się sama ze sobą I z całym światem
    I płaczę I płaczę I płaczę.
    Nie wiem co mam robić
    Bo
    Jesteś w mej głowie
    I opuścić jej nie możesz.
    A ja tak żyć nie potrafię
    I nie chcę wcale.
    Bo co to za życie, bez Ciebie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *